Szczecińska prokuratura zajmie się sprawą byłego miejscowego księdza, który przed laty miał molestować dziewczynkę śpiewającą w przykościelnym chórze. Dorosła już kobieta postanowiła opowiedzieć o swojej traumie. Ksiądz został zawieszony w trybie pilnym.
- Najpierw mnie krzywdził, a potem miałam się u niego spowiadać - mówi kobieta dziennikarce Dużego Formatu.
Chodzi o ks. Stanisława G., który przez wiele lat posługiwał w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie. Zajmował się chórem dziecięcym „Serduszka”. I to właśnie jedną z podopiecznych miał molestować, gdy skończyła 11 lat.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.