Lekarze z Torunia przez 6 godzin operowali dziecko, scalając mu kości. MOPS w Rypinie twierdzi, że asystent rodziny bywał w tym domu prawie codziennie...
Czy tego ogromnego cierpienia dziecka nie można było powstrzymać? To pytanie zadaje sobie teraz każdy. W sądzie rodzinnym w Rypinie toczy się sprawa o umieszczenie Piotrusia w pieczy zastępczej. Powodem stala się niewydolność wychowawcza matki. Sprawa trwa, a chłopczyk jest w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Toruniu. Wczoraj Prokuratura Rejonowa w Rypinie postawiła konkubentowi matki zarzuty pobicia dziecka oraz znęcania się nad nim, fizycznego i psychicznego, od 2017 r.
Złamania kości obu nóg
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.