(PA)

19-letni Wojtek z Grudziądza zmarł nagle. Rodzina:- W domu było dużo krwi. Chcemy dojść prawdy

Za tymi drzwiami mieszkania przy ul. Toruńskiej znaleziono ciało 19-latka. Sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna miał zawał, a później został pogryziony Fot. Aleksandra Pasis Za tymi drzwiami mieszkania przy ul. Toruńskiej znaleziono ciało 19-latka. Sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna miał zawał, a później został pogryziony przez szczeniaka.
(PA)

19-latek miał zawał. To przyczyna zgonu, którą ustalił biegły. Wykluczono, by do śmierci przyczyniły się inne osoby. - To skąd tyle krwi było w domu? - dzieli się wątpliwościami rodzina. Śledczy twierdzą, że obrażenia okolic oczu to wynik pogryzienia przez szczeniaka. Bliscy zmarłego mają wątpliwości. Prokuratura prowadzi śledztwo.

Ciało Wojtka znaleziono w jednym z mieszkań kamienicy przy ul. Toruńskiej 33. Wewnątrz był jedynie kilkumiesięczny pies. 19-latek miał obrażenia twarzy w okolicy oczu. Biegły stwierdził, że były to rany kąsane zadane przez psa.

„Nie miał pół twarzy”

- Trudno nam uwierzyć, by młody i mały psiak mógł „tak” pogryźć człowieka. Przecież Wojtek nie miał oka! - podnoszą krewni nieżyjącego mężczyzny. - W domu było sporo krwi. Na podłodze. Na kanapie, na której leżał. Było jej tak dużo, że przesiąkła aż do pojemnika z pościelą.

Więcej o tajemniczej śmierci 19-latka - w dalszej części artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
(PA)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.