Za całą ślubną oprawę wystarcza welon, niedbale przypięty do głowy Mani, panny młodej. Za całą scenografię - biała ściana w tyle sceny, do tego stół, parę krzeseł i kilka reflektorów. Pokazany na inauguracji festiwalu R@port „Ślub” Gombrowicza w reżyserii Anny Augustynowicz jest najbardziej ascetyczną ze znanych mi inscenizacji tego dramatu.
Na tej ascetyczności spektakl szczecińskiego Teatru Współczesnego najwięcej wygrywa. Anna Augustynowicz postanowiła zaufać tekstowi sztuki, w mocnym przekonaniu, że dramat, który tak wiele mówi o sile oddziaływania słowa, na słowie powinien być oparty.
Sen w teatrze
Dramat Gombrowicza doczekał się niezliczonych interpretacji, których autorzy krążyli wśród niezliczonych zagadek tekstu.
* Jak wyglądał początek Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port, na którego inaugurację zaprezentowano "Ślub" Gomrowicza w reżyserii Anny Augustynowicz?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.